Złoto Antypodów, czyli australijska seria monet bulionowych

[REKLAMA]

Również i na tym kontynencie od kilku dekad pojawia się numizmat o przeznaczeniu lokacyjnym. Choć gwoli ścisłości, lepiej chyba powiedzieć: pojawiają się, bo Perth Mint słynie z dostarczania wielu jakościowych edycji. Wiele z nich cieszy się szeroką rozpoznawalnością.

W tym tekście zajmiemy się jednak australijskim debiutantem. Na początek, trzeba wyjaśnić kwestię pewnej rozbieżności. Otóż, choć na rynku australijskie monety znane są jako Gold nugget (złoty samorodek), to klienci mogą spotkać się także z nazwą Kangur. Dwojakie nazwy wynikają z faktu, że od 1986 roku, przez pierwsze trzy lata produkcji, przewodnim motywem był właśnie samorodek. Odnosiło się to do gorączki złota, która swego czasu nawiedziła również Australię.

Od 1989 roku, aż do teraz na awersie każdego z numizmatów w ramach serii, dostrzec można właśnie najpopularniejsze chyba zwierzę Australii. Jest to zresztą chyba jedno z pierwszych skojarzeń, jakie przychodzi do głowy, myśląc o kraju ze stolicą w Canberze. Zresztą z motywem tych zwierząt wiąże się dość istotny fakt, który warto przytoczyć. O ile w przypadku większości numizmatycznych serii, ich wygląd jest niezmienny niezależnie od roku produkcji, tu jest inaczej. Każda kolejna seria, różni się od poprzedników. Jest to dość istotne. Zwiększa to potencjał kolekcjonerski australijskich numizmatów. W końcu dobrze mieć w zbiorach również bardziej unikalne egzemplarze. Chodzi tu zresztą nie tylko o kompletowanie własnych kolekcji. Posiadaną monetę, będzie można także z odpowiednio większym zyskiem sprzedać innym entuzjastom szeroko pojętej numizmatyki. Podobną praktykę co do swej serii, stosuje również chińska seria Gold Panda.

Obecnie w regularnej sprzedaży, znajduje się w sumie aż osiem wariantów. Jest to naprawdę niebagatelna ilość. Stawarza to doskonałe warunki do sprawnego rozbudowywania inwestycyjnego portfolio. Tu zasada jest prosta. Im większe oraz — w miarę możliwości — bardziej rozbudowane inwestycyjne portfolio, tym większa szansa na ewentualny inwestycyjny sukces. Uwagę zwraca zwłaszcza największy obecnie dostępny wariant. Do produkcji tego Kangura używa się bowiem aż kilogram kruszcu. Dla porównania i oddania skali, jedna uncja trojańska, to odpowiednik około trzydziestu gramów! Widać więc jak kolosalna to ilość.

Nie da się zresztą ukryć, że australijska seria ma w zanadrzu kilka rekordów Guinnessa. Dotyczą one wyprodukowania największej monety bulionowej. Obecnie, jest to egzemplarz, który zawiera aż tysiąc kilogramów (!) złota. Można chyba pokusić się o stwierdzenie, że w pewien sposób, przekracza to wyobrażenia. To jednak zresztą nie wszystko. Poprzedni rekord, który utrzymywał się do 2007 roku, należał do monety ważącej sto kilogramów. Taki wynik również robi zresztą niemałe wrażenie. Przyczyniło się to pewnie do popularności tak całej serii, jak i samej mennicy w Perth.

Jeśli interesuje Cię zakup i oferta na złoto inwestycyjne, a w tym złote monety bulionowe czy złote sztabki, pełną ofertę złota znajdziesz na stronie firmy Tavex, która od ponad 30 lat działa na rynku metali szlachetnych.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *